ANALIZA W PIGUŁCE

Od pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę minęły już ponad 3 lata. Od tego czasu w sieci obserwujemy coraz to nowe przykłady antyukraińskiej dezinformacji, które na bieżąco opisujemy na naszych łamach.

Tym razem, na prośbę naszego czytelnika, przyglądamy się nagraniu, na którym pokazano produkty przekazane Ukrainie poprzez polski Caritas w ramach pomocy humanitarnej. Materiał pojawił się jednocześnie na kilku platformach – na Facebooku (1, 2), na TikToku i w serwisie X. 

W tle filmu słyszymy głos kobiety mówiącej po ukraińsku. U dołu ekranu widać napisy w języku polskim [pisownia oryginalna]: „Dzisiaj dostaliśmy pomoc humanitarną od polskiej fundacji charytatywnej Caritas. I jeszcze jakieś pierdoły napisali, po prostu padam z tego. […] To totalny pie****nik. W paczce tanie polskie g**no. Ja wam serio mówię, oni chcą nas otruć. Jakaś rzygowinowa mąka, cukier. Taniocha konserwy […] dla psów się nada. W słoikach napchali jakiegoś g**na, czego bym nawet pod lufą kałacha nie zjadła. […] Krótko mówiąc, Polacy, wy******lać z taką humanitarką”. 

Źródło: Facebook.com, 04.03.2025

Film wzbudził duże zainteresowanie użytkowników mediów społecznościowych. Przykładowo, na portalu X obejrzano go ponad 260 tys. razy. Z kolei jeden z postów na Facebooku wyświetlono 195 tys. razy. Wśród komentarzy nie brakuje głosów osób, które uwierzyły w autentyczność prezentowanego nagrania [pisownia oryginalna]: „Dlatego ja już więcej nie dam nic do paczki zbieranej na ukrainę…na ch…ja mam dawać!” lub „Caritas Polakom nie daje paczek!Emeryci szukają w śmietnikach!Caritas ! komu pomagacie za polskie podatki!”.

Wideo publikowane w mediach społecznościowych zostało przerobione

W celu odnalezienia oryginalnego filmu korzystamy z narzędzia do wyszukiwania obrazem Google Lens. Poszukiwania doprowadzają nas do materiału opublikowanego 4 kwietnia 2023 roku na platformie TikTok.

Okazuje się, że wypowiedź, jaką słyszymy na nagraniu, jest zupełnie inna niż ta z omawianych postów. W filmie nie wypowiadano się w sposób negatywny o otrzymanych darach. Materiał rozpoczyna się słowami: „Dzień dobry. Dzisiaj otrzymaliśmy pomoc humanitarną od fundacji Caritas. Są to dwa ogromne pudła. Już wszystko wyjęliśmy […] oto takie kartki były. Zatem tutaj jest wszystko. Byliśmy tak zaskoczeni ilością tego, co tutaj jest, tutaj jest po prostu wszystko” [czas nagrania 0:01]. 

W dalszej części wymienione zostają produkty, jakie znajdowały się w paczkach, np. „Więc zacznę od najbardziej podstawowych rzeczy, czyli dwóch paczek mąki, dwóch paczek cukru, sześciu puszek pasztetu, konserwy, trochę mleka, dwóch 700 gramowych fasolek, dwóch gulaszów, dwóch olejów i dwóch 400 gramowych paczek mielonej kawy” [czas nagrania 0:28]. 

Uwaga na antyukraińską dezinformację!

Pod koniec lutego 2025 roku opublikowaliśmy wspólny raport Demagoga i Instytutu Monitorowania Mediów (IMM) dotyczący antyukraińskiej dezinformacji w polskiej przestrzeni internetowej. Jak się okazało, w samym 2024 roku zidentyfikowaliśmy niemal 327 tys. antyukraińskich wpisów. Ich łączny zasięg to ponad 75 mln potencjalnych kontaktów. Jest to znaczny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim – w 2023 roku niemal 289 tys. antyukraińskich wpisów miało zasięg na poziomie ponad 54 mln potencjalnych kontaktów. 

Fałszywe informacje na temat Ukrainy i jej obywateli krążące w sieci nie tylko przyczyniają się do spadku zaufania wobec naszych wschodnich sąsiadów. Mają na celu także m.in. kreowanie i wzmacnianie niechęci wobec uchodźców, a przez to – zachęcanie Polaków do zaniechania pomocy. Może to prowadzić do polaryzacji społeczeństwa i do destabilizacji. Dlatego w przypadku natknięcia się w internecie na wpis wywołujący silne emocje warto zachować szczególną ostrożność, a rzetelnych informacji na temat wojny w Ukrainie należy poszukiwać w zaufanych źródłach – nie w przypadkowych postach w sieci. 

Kontroluj polityków!

Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.

Wpłacam