Strona główna Analizy Co wyborcy sądzą o walce z dezinformacją? Zadaliśmy dwa pytania

Co wyborcy sądzą o walce z dezinformacją? Zadaliśmy dwa pytania

W ramach koalicji „Wybory bez oszustw” zespół myPolitics stworzył test preferencji wyborczych #Prezydencki2025. Pojawiły się w nim także dwa pytanie przygotowane przez nas i związane z dezinformacją. Podsumowujemy odpowiedzi kandydatów i wyborców.

Fot. mypolitics / Modyfikacje: Demagog

Co wyborcy sądzą o walce z dezinformacją? Zadaliśmy dwa pytania

W ramach koalicji „Wybory bez oszustw” zespół myPolitics stworzył test preferencji wyborczych #Prezydencki2025. Pojawiły się w nim także dwa pytanie przygotowane przez nas i związane z dezinformacją. Podsumowujemy odpowiedzi kandydatów i wyborców.

Celem kampanii „Wybory bez oszustw” jest wspieranie podejmowania świadomych decyzji podczas głosowania w tegorocznych wyborach prezydenckich. W ramach tej inicjatywy Stowarzyszenie Demagog współpracuje z organizacjami i z osobami działającymi m.in. w mediach. Koalicję współtworzą myPolitics, Onet, Fakt, IMM, PROTO i Karol Paciorek.

Jednym z najważniejszych elementów wspomnianej kampanii jest quiz wyborczy #Prezydencki2025, stworzony przez zespół myPolitics. To narzędzie składające się z 77 pytań, które zostały opracowane przez niezależny zespół młodych analityków i wolontariuszy. Z quizu wciąż można korzystać, by porównać swoje poglądy z przekonaniami Rafała Trzaskowskiego lub Karola Nawrockiego.

Także Stowarzyszenie Demagog miało wpływ na ostateczny kształt tego testu. Rozwiązujący go użytkownicy mogą odnieść się do dwóch tez, które zaproponowaliśmy twórcom quizu:

  • Państwo powinno mieć możliwość blokowania stron i kont odpowiedzialnych za dezinformację w internecie,
  • Państwo powinno wspierać finansowo organizacje pozarządowe zaangażowane w walkę z dezinformacją.

Co o dezinformacji sądzą kandydaci?

W pierwszej kolejności na pytania z testu mogli odpowiedzieć sami kandydaci. Niestety nie wszyscy skorzystali z tej możliwości. W quizie zabrakło oficjalnych odpowiedzi Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego, Sławomira Mentzena, Marka Wocha i Krzysztofa Stanowskiego. Przy każdym pytaniu kandydaci mieli możliwość wstrzymania się od odpowiedzi.

Dzięki udzielonym odpowiedziom wiemy, że blokowanie stron i kont odpowiedzialnych za dezinformację w internecie oficjalnie popierają Magdalena Biejat (zdecydowanie za), Szymon Hołownia (za) oraz Joanna Senyszyn (za). 

Przeciwni takiemu rozwiązaniu są Maciej Maciak (zdecydowanie przeciw), Artur Bartoszewicz (przeciw), Marek Jakubiak (przeciw), Grzegorz Braun (zdecydowanie przeciw).

Finansowanie organizacji walczących z dezinformacją. Kto za, a kto przeciw?

Wśród kandydatów, którzy udzielili odpowiedzi, więcej było zwolenników finansowego wspierania organizacji pozarządowych, które walczą z dezinformacją. Za takim postulatem opowiedzieli się Magdalena Biejat (zdecydowanie za), Szymon Hołownia (za), Artur Bartoszewicz (za), a także Joanna Senyszyn (za). 

Przeciwni wsparciu tego typu są Maciej Maciak (zdecydowanie przeciw), Marek Jakubiak (przeciw) oraz Grzegorz Braun (zdecydowanie przeciw).

Chociaż sztab Adriana Zandberga przesłał oficjalne odpowiedzi, to jednak nie poznaliśmy stanowiska kandydata w tej sprawie, ponieważ wstrzymał się od odpowiedzi na powyższe pytania.

Jakie jest stanowisko młodych wyborców?

Dodatkowo zespół myPolitics zebrał odpowiedzi od 100 tys. osób w wieku 18–29 lat. W badaniu zachowano proporcje demograficzne, a kandydaci i wyborcy odpowiadali na te same pytania.

Z udzielonych odpowiedzi wynika, że postulat blokowania przez państwo stron i kont odpowiedzialnych za dezinformację w internecie poparło 60,8 proc. osób. W odpowiedzi na pytanie na ten temat 25,6 proc. badanych wybrało odpowiedź „zdecydowanie za”, a 35,2 proc. – opcję „za”.

Przeciwne takim uprawnieniom państwa okazało się 39,1 proc. odpowiadających. 25,9 proc. ankietowanych ustosunkowało się do tego postulatu poprzez odpowiedź „przeciw”, a 13,2 proc. – „zdecydowanie przeciw”.

Jeszcze wyższy odsetek ankietowanych uważa, że państwo powinno finansowo wspierać organizacje pozarządowe zaangażowane w walkę z dezinformacją. Z tym postulatem zgadza się 72,4 proc. młodych. 21,8 proc. zaznaczyło w odpowiedzi na to pytanie opcję „zdecydowanie za”, a 50,6 proc. – odpowiedź „za”.

Przeciwnicy takiego pomysłu to 27,6 proc. ankietowanych. 19,6 proc. osób odpowiedziało, że jest „przeciw”, a 8 proc. jest „zdecydowanie przeciw” takiemu wsparciu ze strony państwa.

Odpowiedzi a preferowany kandydat. Czy państwo powinno blokować strony?

Dodatkowych informacji na temat odpowiedzi na pytania, które przygotowaliśmy, dostarczył Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS). Agencja badawcza przeanalizowała rozkład odpowiedzi według deklaracji wyborczych osób rozwiązujących quiz. Każda z nich mogła odpowiedzieć na pytanie, na kogo planuje głosować. Analizę przeprowadzono z uwzględnieniem wszystkich danych zebranych od 23 kwietnia do 13 maja, czyli na podstawie 204 958 kwestionariuszy.

Największy sprzeciw wobec blokowania przez państwo stron i kont odpowiedzialnych za dezinformację w internecie zaobserwowano wśród młodych, którzy deklarowali oddanie głosu na Grzegorza Brauna. Podobnie się przedstawiały deklaracje sympatyków Macieja Maciaka i Marka Wocha. 

Ten postulat poparły w największym stopniu osoby zapowiadające oddanie głosu m.in. na Magdalenę Biejat, Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołownię, Adriana Zandberga oraz Joannę Senyszyn. Wyborcy Karola Nawrockiego podzielili się w przypadku tego pytania niemal na pół.

Podobne poparcie dla pomocy organizacjom walczącym z dezinformacją

Podobnie wyglądało ustosunkowanie się do postulatu udzielania przez państwo pomocy finansowej organizacjom pozarządowym zaangażowanym w walkę z dezinformacją

Ponownie: zgadzają się z nim przede wszystkim młode osoby deklarujące oddanie głosu na Magdalenę Biejat, Rafała Trzaskowskiego, Adriana Zandberga, Szymona Hołownię czy Joannę Senyszyn. To także większość (choć nie zdecydowana większość) wyborców Karola Nawrockiego.

Przeciwni udzielaniu pomocy podmiotom walczącym z dezinformacją w większości ludzie wspierający Grzegorza Brauna, Macieja Maciaka czy Sławomira Mentzena. Warto przy tym zauważyć, że także w tym gronie znajdziemy zwolenników finansowanego wsparcia ze strony państwa dla organizacji walczących z dezinformacją. 

Kto finansuje organizacje factcheckingowe?

Widzimy więc, że wśród młodych wyborców poglądy na wyżej wymienione kwestie są zróżnicowane. Jednocześnie większość z nich popiera zarówno umożliwienie państwu blokowania stron i kont, jak i udzielanie przez państwo wsparcia finansowego dla organizacji pozarządowych walczących z dezinformacją.

Szczególnie wysokie jest wsparcie dla tego drugiego postulatu. Warto więc przy tej okazji zaznaczyć, że kodeks Europejskiej Sieci Standardów Factcheckingowych (EFCSN), do której należy też Demagog, zobowiązuje takie organizacje jak nasza do zachowania niezależności oraz jawności źródeł dochodów. Dlatego pełne informacje o tym, kto finansuje naszą działalność, znajdziesz na naszej stronie.

Każdy z naszych czytelników może także wspierać naszą działalność – zarówno poprzez serwis Patronite, jak i przez zwykły przelew. Bardzo dziękujemy za udzielone wsparcie. 

 

Program Fact-Checking and Countering Disinformation: Poland’s 2025 Presidential Election jest prowadzony przez Stowarzyszenie Demagog dzięki wsparciu EMIF zarządzanemu przez Calouste Gulbenkian Foundation. Wyłączna odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez European Media and Information Fund (EMIF) spoczywa na autorach i niekoniecznie muszą one odzwierciedlać stanowisko EMIF i Partnerów Funduszu, Calouste Gulbenkian Foundation i European University Institute.

EMIF

Kontroluj polityków!

Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!