Strona główna Analizy Obietnice Karola Nawrockiego. Z czego rozliczymy nowego prezydenta?

Obietnice Karola Nawrockiego. Z czego rozliczymy nowego prezydenta?

Tańszy prąd w 100 dni, pakiet ustaw obniżających podatki w pierwszym dniu urzędowania oraz referendum w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa – to tylko niektóre z obietnic Karola Nawrockiego. Nowy prezydent zamieszka w Belwederze w sierpniu. Sprawdzamy, czego możemy spodziewać się po jego prezydenturze.

na zdjęciu widzimy Karola Nawrockiego na wiecu

Fot. Fot. Tomasz Warszewski / Shutterstock / Modyfikacje: Demagog

Obietnice Karola Nawrockiego. Z czego rozliczymy nowego prezydenta?

Tańszy prąd w 100 dni, pakiet ustaw obniżających podatki w pierwszym dniu urzędowania oraz referendum w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa – to tylko niektóre z obietnic Karola Nawrockiego. Nowy prezydent zamieszka w Belwederze w sierpniu. Sprawdzamy, czego możemy spodziewać się po jego prezydenturze.

– Wierzę, że wszyscy jutro rano obudzimy się z naszym prezydentem Karolem Nawrockim, który poskłada na pół pękniętą Polskę – zapowiadał Karol Nawrocki w wieczór wyborczy (1 czerwca 2025), mimo że wyniki sondaży exit poll (1, 2) wskazywały wówczas na nieznaczną przewagę Rafała Trzaskowskiego.

Dziś już wiadomo, że to Karol Nawrocki obejmie urząd prezydenta. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość zwyciężył w drugiej turze wyborów – zdobył 50,89 proc. głosów. Poparło go o 369 591 wyborców więcej niż kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Od momentu ogłoszenia kandydatury Nawrockiego monitorujemy jego działania i weryfikujemy prawdziwość jego wypowiedzi. Od teraz będziemy także rozliczać go ze złożonych obietnic.

Pierwsze projekty ustaw Nawrockiego już 6 sierpnia

Konstytucja przyznaje prezydentowi prawo do inicjatywy ustawodawczej (art. 118). Karol Nawrocki zapowiedział, że pierwsze propozycje ustaw zgłosi już 6 sierpnia 2025 roku – w dniu, kiedy zakończy się kadencja Andrzeja Dudy, a nowy prezydent obejmie urząd.

Wspomniane projekty to część obietnic złożonych przez Nawrockiego w ramach programu „Podatkowy kontrakt”. W związku z nim polityk zapowiedział:

  • podwyższenie drugiego progu podatkowego do 140 tys. zł rocznie,
  • zwolnienie z podatku dochodowego do 140 tys. zł rocznie dla rodzin mających co najmniej dwoje dzieci, które obejmie także przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym (19%) oraz ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych,
  • likwidację tzw. podatku Belki (również do kwoty 140 tys. zł rocznie), czyli 19-proc. podatku od zysków kapitałowych, takich jak lokaty, giełda czy fundusze inwestycyjne,
  • obniżenie podstawowej stawki VAT z 23 proc. do 22 proc.,
  • gwarancję waloryzacji emerytur – zawsze o minimum 150 zł i nie mniej niż inflacja.

Prezydent – gdy przedkłada Sejmowi projekt ustawy – jest zobowiązany do przedstawienia skutków finansowych jej wykonania (art. 118 ust. 3). 

Karol Nawrocki jak dotąd nie przedstawił szczegółowych wyliczeń dotyczących efektów proponowanych zmian w prawie podatkowym. Eksperci firmy Colliers wskazują, że koszt jego obietnic wyborczych może przekroczyć 50 mld zł rocznie. Z kolei analitycy CenEA zwracają uwagę, że na realizacji tych obietnic zyskaliby przede wszystkim najbogatsi (s. 8). 

Tańszy prąd już za 100 dni

Kolejna z obietnic Karola Nawrockiego dotyczy obniżki cen prądu. W trakcie kampanii wyborczej polityk zapowiedział: „Po 100 dniach od objęcia urzędu Prezydenta RP będziecie płacić o 1/3 mniej za rachunki za energię elektryczną”.

Jeśli założymy, że prezydent elekt obejmie urząd w sierpniu, niższych rachunków za prąd powinniśmy spodziewać się w listopadzie 2025 roku.

W swoim programie wyborczym kandydat tłumaczył, że osiągnie to dzięki przekierowaniu wpływów z tzw. zielonych certyfikatów z dopłat do samochodów elektrycznych na pokrycie rachunków za energię. Przekonywał również, że tania energia może pochodzić z węgla. Nie wiemy, jak w praktyce nowy prezydent planuje zrealizować tę obietnicę.

Reforma sądownictwa – Nawrocki chce referendum

„Każdy musi móc liczyć na sprawiedliwy, obiektywny i apolityczny sąd” – podkreślał Karol Nawrocki i wskazywał na potrzebę stabilizacji i informatyzacji w sądownictwie oraz na konieczność przyspieszenia postępowań sądowych.

Polityk chciałby także rozwiązać spór wokół Krajowej Rady Sądownictwa (KRS). Przedstawił własną propozycję ustalania składu KRS – według Nawrockiego powinni do niej wejść zarówno sędziowie, jak i parlamentarzyści. Polityk sprzeciwia się jednak ustawie weryfikującej status sędziów powołanych po zmianie ustawy o KRS, wprowadzonej przez PiS w 2017 roku.

Jeśli jego propozycja nie zostanie przyjęta do lutego 2026 roku, Nawrocki planuje zarządzić referendum w tej sprawie. „Głęboko wierzę, że dojdzie do konsensusu w sprawie sądownictwa. Nad pytaniem referendalnym będziemy się zastanawiać, jak w parlamencie znowu będzie pat” – mówił w wywiadzie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Aby referendum z inicjatywy prezydenta się odbyło, musi się na nie zgodzić Senat. Wymagana jest bezwzględna większość głosów przy obecności co najmniej połowy składu izby (art. 125 ust. 2).

Co Karol Nawrocki obiecał młodym?

Według wyników sondaży exit poll Karol Nawrocki zwyciężył z Rafałem Trzaskowskim zarówno w grupie wiekowej 18–29 lat, jak i w grupie 30–39 lat. Wśród najmłodszych wyborców przewaga Nawrockiego była największa – wynosiła 3,8 punktu proc. 

– Prezydent Polski po 1 czerwca będzie was słuchał, a nie będzie na was krzyczał tak jak mój kontrkandydat – zwrócił się Karol Nawrocki do młodzieży podczas Wielkiego Marszu za Polską, który odbył się 25 maja w Warszawie.

– Będę bił się o więcej tanich mieszkań dla was – mówił później Nawrocki. To jeden z elementów jego programu, który zakłada dostęp do państwowego wsparcia zakupu pierwszego mieszkania, uwolnienie państwowej ziemi pod budownictwo społeczne oraz ograniczenie niesprawiedliwych zysków banków

Polityk w swoim programie podkreślał także konieczność dążenia do szkoły „wolnej od ideologii” oraz „szkoły bez smartfonów”. Wskazywał na to, że szkoła powinna uczyć praktycznych umiejętności. – 18-latkowie powinni mieć finansowaną przez państwo naukę jazdy – mówił na spotkaniu z wyborcami w Płońsku. 

To nie wszystkie projekty Nawrockiego

Karol Nawrocki zapowiedział także zainicjowanie innych projektów i zmian w prawie, choć bez wskazania konkretnych terminów ich przyjęcia. Chodzi m.in.:

  • „budżetowy pancerz” – mechanizm mający chronić finanse publiczne przed nadużyciami, m.in. ze strony tzw. mafii vatowskich,
  • nowy system zarządzania kryzysowego w każdej gminie, oparty na Państwowej Straży Pożarnej, z dotacjami na budowę schronów i systemu bezpieczeństwa;
  • jedno proste rozliczenie PIT, ZUS i składki zdrowotnej dla przedsiębiorców,
  • powołanie Centrum Obsługi Pacjenta, które ma ułatwić zapisy do lekarzy i skrócić kolejki.

Prezydent elekt podczas kampanii zapowiadał także zagwarantowanie zasady pierwszeństwa Polaków w korzystaniu z usług społecznych, z opieki zdrowotnej i z edukacji. Pomysł Nawrockiego wzbudził sprzeciw m.in. Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL). 

„Taki zapis ze względu na narodowość będzie po prostu dyskryminujący”– tłumaczył przedstawiciel NIL w „Fakcie”.

Dwie poprawki do Konstytucji

Karol Nawrocki zadeklarował też chęć wprowadzenia dwóch nowych zapisów do Konstytucji: zakazu podatku od spadków oraz podatku katastralnego. Niemniej jednak w tym drugim przypadku Nawrocki tłumaczył, że byłby gotów do negocjacji, gdyby dotyczyło to trzeciego, czwartego lub kolejnego mieszkania inwestycyjnego.

Aby zrealizować obietnice zmian w Konstytucji, Karol Nawrocki będzie musiał znaleźć poparcie w parlamencie. Zmiana w ustawie zasadniczej wymaga (art. 235 ust. 4) co najmniej 2/3 głosów „za” w Sejmie (przy obecności co najmniej połowy posłów) oraz bezwzględnej większości w Senacie (również przy obecności połowy senatorów).

Które ustawy zawetuje prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki obiecał także blokować niektóre ustawy przyjmowane przez parlament. Będzie miał do tego prawo – zgodnie z Konstytucją każdą ustawę, aby mogła ona wejść w życie, musi podpisać prezydent (art. 122 ust. 2). Prezydent może jednak skorzystać z prawa weta i odesłać ustawę do Sejmu (art. 122 ust. 5).

„Nie zawaham się użyć weta w sprawach dla mnie ważnych” – zapowiedział Nawrocki w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. „Choćby w kwestii przejawów ideologizacji życia społecznego czy edukacyjnego. Chcę, by Polska znajdowała się w sferze normalności” – tłumaczył.

Dotychczas zapowiedział, że nie podpisze ustaw dotyczących:

  • przywrócenia tzw. kompromisu aborcyjnego, czyli przepisów, które pozwalały na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
  • legalizujących związki partnerskie (chociaż wypowiadał się przychylnie na temat ustawy dot. osoby bliskiej – propozycji PSL alternatywnej wobec ustawy wprowadzającej związki partnerskie),
  • ułatwień w procedurze uzgodnienia płci dla osób poniżej 18. roku życia.

Nawrocki wspominał też o możliwości zawetowania ustawy wprowadzającej dopłaty do kredytów mieszkaniowych, jeśli miałoby to doprowadzić do wzrostu cen mieszkań.

Deklaracja toruńska – obietnice złożone Mentzenowi

W trakcie rozmowy ze Sławomirem Mentzenem przed drugą turą wyborów Karol Nawrocki podpisał tzw. deklarację toruńską – listę postulatów, które kandydat Konfederacji wskazał jako ważne dla jego wyborców.

Nawrocki zobowiązał się w niej do blokowania ustaw, które:

  • podnoszą podatki, składki, opłaty lub wprowadzają nowe obciążenia fiskalne,
  • ograniczają obrót gotówkowy,
  • ograniczają swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską Konstytucją,
  • ratyfikują akcesję Ukrainy do NATO,
  • ograniczają dostęp Polaków do broni.

Poprzez podpisanie deklaracji zgodził się także, że nie pozwoli na wysłanie polskich żołnierzy do Ukrainy, sprzeciwi się przekazywaniu jakichkolwiek kompetencji Unii Europejskiej oraz nie podpisze ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych, które osłabiłyby rolę Polski.

Co jeszcze obiecał Nawrocki?

To nie wszystkie obietnice Karola Nawrockiego. W kampanii wyborczej kandydat obiecywał także m.in. wypowiedzenie Zielonego Ładu, odrzucenie paktu migracyjnego oraz wprowadzenie zabezpieczeń przed „napływem nielegalnych imigrantów”. Nawrocki składał także obietnicę na kolejne kadencje – wskazał, że jego priorytetem jest budowa 300-tys. armii i milion przeszkolonych rezerwistów w ciągu 10 lat.

Nie wszystkie obietnice Karola Nawrockiego są precyzyjnie sformułowane. Nie wiemy także, w jaki sposób nowy prezydent chce niektóre z nich wcielić w życie. Inne wymagają współpracy z rządem i z parlamentem. Wszystkie je będziemy jednak uważnie monitorować. 

Pamiętasz inną obietnicę, jaką złożył nowy Prezydent RP? Zgłoś ją do nas!

Kontroluj polityków!

Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!