Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Czy szczepionki wywołały falę „turbo raków”? Sprawdzamy
Niektórzy internauci przekonują, że szczepionki przeciw COVID-19 są odpowiedzialne za wzrost nagłych zachorowań na nowotwory po pandemii. Sprawdzamy, czy badania i statystyki to potwierdzają.

Fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Czy szczepionki wywołały falę „turbo raków”? Sprawdzamy
Niektórzy internauci przekonują, że szczepionki przeciw COVID-19 są odpowiedzialne za wzrost nagłych zachorowań na nowotwory po pandemii. Sprawdzamy, czy badania i statystyki to potwierdzają.
Analiza w pigułce
- Komunikaty opublikowane na Facebooku (1, 2, 3) wskazują na rzekomy związek pomiędzy szczepieniami przeciw COVID-19 a falą zachorowań na „turbo nowotwory”. Do części wpisów (1, 2) jako dowód załączono zrzut ekranu, z tytułem artykułu opublikowanego w sieci.
- Dostępna literatura naukowa (1, 2, 3) nie wiąże zachorowań na nowotwory ze szczepieniami, a „turbo rak” nie jest rozpoznanym zjawiskiem medycznym (1, 2). Badania wykluczyły związek między szczepieniami a rozwojem nowotworów (1, 2, 3). Bezpieczeństwo wszystkich szczepionek jest stale monitorowane (1, 2).
- Wpisy na Facebooku (1, 2) stosują cherry picking, czyli wybiórcze przedstawienie informacji. Przekaz bazuje na tytule artykułu opublikowanego na portalu Hello Zdrowie. Jednak w oryginale autorka nie wspomina o zjawisku „turbo nowotworów” i nie łączy zjawiska chorób onkologicznych ze szczepionkami.
Na łamach Demagoga wielokrotnie sprawdzaliśmy fałszywe treści łączące szczepionki z nowotworami, w tym m.in. teorie spiskowe o technologii mRNA (1, 2), błędne interpretacje raportów NOP (1, 2, 3) i spekulacje o „turbo nowotworach” (1, 2, 3).
Tym razem jeden z naszych czytelników zgłosił nam wpisy z Facebooka (1, 2, 3), zgodnie z którymi szczepienia przeciw COVID-19, zainicjowane w czasie pandemii, są winne fali zachorowań na wspomniane „turbo raki”. W facebookowych postach (1, 2, 3) przeczytamy, że [pisownia oryginalna]: „Foliarze krzyczeli w 2020 roku , że po szprycach około roku 2024 nastąpi inwazja raka – TURBO RAK ,ktory będzie w szybkim tepie zabijał… 80 % ludzi miało z tego ubaw! Uwierz w końcu foliarzowi […]”. Do wpisów (1, 2) dołączono fragment artykułu, który podobno potwierdza tezę o zachorowaniach na nowotwory wskutek szczepień.
Fałszywa informacja występuje w dwóch wariantach – niektóre z komunikatów nie zawierają wzmianki o źródle informacji w postaci artykułu o nowotworach i częstszych zachorowaniach. Jeden z wpisów z nieco zmodyfikowaną formą uzyskał ponad 4 tys. polubień.
Inne z komentarzy wskazują na to, że ich autorzy uwierzyli w podawaną dezinformację [pisownia oryginalna]: „Kolezanka miesiac temu zmarła na turbo raka.Maz ma problemy z sercem i jeszcze inne.szczepil sie a teraz sam mowi ze po drugiej dawce sie pogorszylo […]”, „[…] Sąsiadka ś.p. dostała turboraka i po pół roku zmarła a druga po 2 tyg po niej. Niech mi nikt nie mówi że to nie było od tego syfu bo to od tego!”.
Nie ma dowodów na falę „turbo raków” po szczepieniach
Fałszywe informacje odwołują się do artykułu z portalu Hello Zdrowie, jednak w tekście nie ma żadnej wzmianki o „turbo rakach” ani o rzekomym powiązaniu szczepień przeciw COVID-19 ze wzrostem zachorowań na nowotwory.
Zastosowano tu cherry picking, czyli manipulację polegającą na wybiórczym przedstawieniu tylko tego fragmentu informacji, który pasuje do założonej tezy. W tym przypadku wyjęty z kontekstu tytuł artykułu „Dlaczego coraz więcej ludzi choruje na nowotwory? […]”, użyto, aby uwiarygodnić fake newsa na temat „turbo nowotworów”.
Badania naukowe wykluczyły związek między szczepieniami a rozwojem nowotworów (1, 2, 3). „Turbo rak” nie jest przyjętym terminem medycznym, co nieraz opisywaliśmy na naszej stronie (1, 2, 3).
Jak przeczytamy na stronie Public Health Communications Collaborative (PHCC):
„Turbo nowotwory to termin ukuty przez przeciwników szczepionek i nie jest on uznawany przez ekspertów od nowotworów i immunologii za prawdziwe zjawisko. […] Nie ma dowodów na wzrost liczby rozpoznawanych agresywnych i nieagresywnych nowotworów po szczepieniu przeciw COVID-19”.
Wzrost zachorowań na nowotwory nie ma związku ze szczepionkami przeciw COVID-19
Dostępna literatura (1, 2, 3) faktycznie wskazuje na wzrost wykrywalności nowotworów, szczególnie u osób poniżej 50. roku życia. Jest to jednak trend, który rozpoczął się w latach 90. XX wieku, a nie w czasie pandemii COVID-19. Jak przeczytamy w artykule opublikowanym na łamach „Nature”:
„Na całym świecie liczba zachorowań na raka rośnie. Wczesne nowotwory – te, które występują u osób dorosłych poniżej 50. roku życia – nadal stanowią jedynie ułamek wszystkich przypadków, ale ich liczba wzrasta. Ten wzrost, w połączeniu ze wzrostem populacji na świecie, oznacza, że liczba zgonów z powodu wczesnych nowotworów wzrosła w latach 1990–2019 o prawie 28 proc. na całym świecie”.
Jako przyczyny tego zjawiska źródła naukowe (1, 2, 3) wymieniają przede wszystkim czynniki środowiskowe i związane ze stylem życia, a nie szczepienia. Jak zauważyła dr Hyuna Sung, naukowczyni monitorująca zachorowania na rak, cytowana w publikacji na stronie JAMA Network:
„Bez skutecznych strategii profilaktycznych […] podwyższone ryzyko zachorowań na raka wśród dzisiejszej młodzieży może, w miarę starzenia się tych grup, doprowadzić do większego ogólnego obciążenia nowotworami, co może potencjalnie cofnąć dziesięciolecia postępu w ograniczaniu śmiertelności nowotworów”.
Bezpieczeństwo wszystkich szczepionek jest stale monitorowane
Każda szczepionka – zanim zostanie dopuszczona do obrotu – musi przejść liczne badania, a po wejściu do obrotu aktywnie monitoruje się jej bezpieczeństwo (1, 2). W artykule na stronie szczepienia.pzh.gov.pl podkreślono rygorystyczność procesu, przez który musi przejść każda szczepionka, zanim zostanie podana pacjentom:
„Trudno znaleźć drugą grupę preparatów stosowanych w medycynie, która byłaby tak dobrze przebadana i tak bezpieczna jak szczepionki. To najlepiej sprawdzone preparaty farmaceutyczne w Europie. Ich jakość podlega rygorystycznym badaniom, które gwarantują skuteczność i bezpieczeństwo stosowania”.
Kontroluj polityków!
Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter