Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Darmowe produkty z Rossmanna? Uwaga – to scam
Na Facebooku opublikowano reklamę informującą o tym, że można otrzymać darmowe produkty ze sklepu Rossmann w zamian za udzielenie odpowiedzi na kilka pytań. To kolejna próba internetowego oszustwa, a sieć drogerii nie ma nic wspólnego z tą ofertą.

Fot. Facebook / rossmann.pl / biuro prasowe / materiały do pobrania / Modyfikacje: Demagog
Darmowe produkty z Rossmanna? Uwaga – to scam
Na Facebooku opublikowano reklamę informującą o tym, że można otrzymać darmowe produkty ze sklepu Rossmann w zamian za udzielenie odpowiedzi na kilka pytań. To kolejna próba internetowego oszustwa, a sieć drogerii nie ma nic wspólnego z tą ofertą.
Analiza w pigułce
- We wpisie na Facebooku poinformowano, że można otrzymać darmowe produkty ze sklepu Rossmann w zamian za udzielenie odpowiedzi na kilka pytań dostępnych pod podanym linkiem.
- To nie są prawdziwe informacje – to kolejna próba internetowego oszustwa, którego celem jest wyłudzenie danych osobowych i pieniędzy. Na oficjalnej stronie Rossmanna oraz w mediach społecznościowych sklepu nie podano żadnych informacji na temat tej rzekomej oferty (1, 2, 3).
Na łamach Demagoga opisywaliśmy już rzekome oferty „darmowych” produktów, które okazały się oszustwem. Niedawno na Facebooku pojawił się kolejny taki komunikat (zarchiwizowana wersja strony), który podobno przedstawia historię pewnej dziewczyny. Z relacji wynika, że jej mama pracowała w jednym ze sklepów Rossmann. Kobietę jednak zwolniono z powodu problemów zdrowotnych. W związku z tym jej córka w zemście postanowiła ujawnić kwestię, o której mają wiedzieć wyłącznie pracownicy Rossmanna i ich najbliżsi.
We wpisie czytamy [pisownia oryginalna]: „firma ma umowę z producentami, która zobowiązuje ich do tworzenia specjalnych boxów kosmetycznych każdego miesiąca w zamian za opinie o produktach. Te boxy można zdobyć w ukrytej sekcji ich strony – wystarczy odpowiedzieć na kilka prostych pytań. Ale trzymają to w tajemnicy, bo pracownicy chcą zatrzymać te kosmetyki dla siebie! Zostawiam Wam link w komentarzu. Odpowiedzcie na kilka pytań i możliwe, że dostaniecie paczkę pełną produktów”.
Fikcyjna oferta zainteresowała użytkowników Facebooka – post zdobył 665 reakcji, skomentowano go 171 razy. Do niektórych komentarzy dołączono zdjęcia rzekomych produktów wraz z opisami zachwalającymi ofertę, jednak nie dowodzi to jej autentyczności. Warto zachować ostrożność, ponieważ konta, które zamieszczają takie komunikaty, mogą np. być skradzione lub działać w ramach afiliacji.
Rossmann nie oferuje produktów za darmo – to fałszywa historia
W poście podano, że kosmetyczne zestawy można zdobyć w rzekomo ukrytej sekcji na stronie Rossmanna. Jednak witryna podana pod linkiem nie jest w żaden sposób związana ze sklepem. Prawdziwy adres Rossmanna to rossmann.pl i gdyby istniała jakaś „ukryta sekcja” strony, to niezależnie od tego, czy wyświetlałaby się publicznie dla wszystkich użytkowników, najpewniej byłaby w jakiś sposób związana z tym adresem.
Informacje ofercie opublikowano na profilu Zuzanna Lewandowska, który również nie ma nic wspólnego z Rossmannem. Powstał 11 maja 2025 roku i ma jedynie 27 polubień i 28 obserwujących. Aby konto sprawiało wrażenie wiarygodnego, zamieszczono na nim zdjęcia dwóch młodych dziewczyn (1, 2). Fotografie prawdopodobnie zostały skradzione z prywatnych profili innych osób.
W naszych analizach opisywaliśmy już sytuacje, w których do przeprowadzenia oszustwa internetowego posługiwano się fałszywymi lub kradzionymi tożsamościami. Jest to częsta metoda oszustów internetowych.
Fałszywa oferta kieruje do niebezpiecznej witryny
Oszuści internetowi często tworzą sensacyjne przekazy, aby przyciągnąć uwagę odbiorców. Historia podana we wpisie ma zainteresować użytkowników i zachęcić do wejścia w link zamieszczony w komentarzach. Obecnie jest on już nieaktywny, jednak wcześniej na naszych łamach omawialiśmy podobne przypadki, w których link służył do wyłudzania danych lub środków finansowych.
Teraz podczas próby wejścia na stronę oszustów pojawia się ostrzeżenie, zgodnie z którym może na niej dojść do kradzieży haseł, wiadomości czy informacji o karcie kredytowej. Jednak oszuści mogą opracować nowe strony internetowe i taki komunikat nie zawsze zostanie wyświetlony – stąd też trzeba zachować czujność.
Podanie danych osobowych czy numerów kart bankowych na takich stronach może być niebezpieczne i prowadzić do utraty poufnych informacji lub pieniędzy. Internetowi oszuści – aby uwiarygodnić swoją ofertę – często wykorzystują wizerunki znanych marek lub osób. Dlatego zawsze warto zastanowić się, gdzie zostawiamy swoje dane.
Ostrzegamy: na Facebooku można znaleźć podobne reklamy oparte na identycznym schemacie, które oferują produkty z Decathlonu za jedyne 9 zł. Warunkiem ich otrzymania ma być udzielenie odpowiedzi na pytania dostępne pod wskazanym linkiem.
Kontroluj polityków!
Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter