Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Prezydent Duda mówi, że Trzaskowski „ukrył środki” pieniężne? To deepfake
Andrzej Duda atakuje Rafała Trzaskowskiego i oskarża go o „ukrywanie znaczących środków”. Czy prezydent Polski faktycznie ujawnił defraudację przed wyborami? Pod lupę bierzemy internetowy scam z politycznym kontekstem.

Fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog
Prezydent Duda mówi, że Trzaskowski „ukrył środki” pieniężne? To deepfake
Andrzej Duda atakuje Rafała Trzaskowskiego i oskarża go o „ukrywanie znaczących środków”. Czy prezydent Polski faktycznie ujawnił defraudację przed wyborami? Pod lupę bierzemy internetowy scam z politycznym kontekstem.
Analiza w pigułce
- Podobno w nagraniu rozpowszechnianym na Facebooku prezydent Duda mówił, że Rafał Trzaskowski „ukrył znaczące środki”. Jednocześnie wspominał, że teraz „każdy mieszkaniec Polski może otrzymywać do trzy tysiące złotych miesięcznie” [czas nagrania 0:07]. Warunkiem jest „kliknięcie przycisku pod wideo”.
- Omawiany film to deepfake – przerobiono go z wykorzystaniem narzędzi sztucznej inteligencji. Pierwotne nagranie pochodzi z wizyty prezydenta w Tallinnie. W trakcie rozmowy z mediami Andrzej Duda nie wspominał o rzekomych defraudacjach Rafała Trzaskowskiego.
Kampania wyborcza wchodzi w decydującą fazę. Już 1 czerwca Polacy oddadzą głos w drugiej turze wyborów prezydenckich. Jednocześnie w sieci nasila się obecność zmanipulowanych nagrań uderzających w poszczególnych kandydatów. Zwracają na to uwagę zarówno eksperci, jak i dziennikarze.
Komu teraz można zgłosić nową fantastyczną skamerską stronę z reklamami ingerującymi w kampanię, skoro już wiadomo, że państwo się tym nie zajmie, bo nie ma narzędzi (a my je podobno mamy)? Bo nie wiem. Strona ruszyła w maju.
— gosia fraser 🇨🇿🇵🇱 (@GosiaFraser) May 22, 2025
Przykładem takiego materiału jest nagranie, w którym możemy zobaczyć prezydenta Andrzeja Dudę. W filmie wspomina on, że „polityk z Warszawy, Rafał Trzaskowski, ukrył znaczące środki” [czas nagrania 0:03]. Jednocześnie dodaje, że każdy obywatel Polski może dołączyć do programu i zarabiać „do trzy tysiące złotych miesięcznie” [czas nagrania 0:07].
Co naprawdę powiedział Duda? Nic o Trzaskowskim
Osoby zaznajomione z przerobionymi nagraniami szybko zorientują się, że weryfikowany film zmodyfikowano przy pomocy sztucznej inteligencji. Świadczy o tym np.:
- monotonny ton wypowiedzi oraz nienaturalna modulacja głosu prezydenta,
- sformułowania nietypowe dla języka polskiego, takie jak: „każdy mieszkaniec Polski może otrzymywać do trzy tysiące złotych miesięcznie”.
Dowodem na to, że ten film to deepfake, jest także oryginalny materiał z konferencji. Wideo użyte do stworzenia przeróbki powstało na bazie nagrania z kwietnia 2025 roku. Prezydent był wówczas z wizytą w Tallinnie, gdzie odwiedził estoński cyberpoligon do testowania reakcji na zagrożenia cyfrowe. W rozmowie z dziennikarzami nie wspomniał ani o Rafale Trzaskowskim, ani o programie inwestycyjnym.
Więcej podobnych reklam na różnych profilach
Przeważnie tego typu wpisy służą do przekierowania użytkowników na stronę stworzoną przez oszustów w celu wyłudzania danych osobowych lub pieniędzy. W tym przypadku link prowadzi do konta sklepu odzieżowego na Instagramie. Takie działanie jest nietypowe i może być niezrozumiałe dla użytkownika.
Nie zmienia to faktu, że wideo można uznać za celowe działanie na szkodę jednego z kandydatów, zwłaszcza po wyświetleniu Biblioteki reklam Meta i historii profilu, który opublikował deepfake z Andrzejem Dudą. Fanpage Nowiny LP – utworzony 14 maja tego roku – zdążył opublikować 20 podobnych reklam w okresie od 19 do 22 maja.
Podobnych materiałów jest w mediach społecznościowych więcej. Udało nam się znaleźć kilka podobnych nagrań na profilach takich, jak wspomniane Wiadomości Polskie. Z kolei w jednej z reklam z profilu Skandaliczna Polska podano, że to Karol Nawrocki ukrywał źródła swoich dochodów.
Wykorzystanie mediów społecznościowych do prowadzenia kampanii negatywnej jest jednym z głównych tematów końca kampanii wyborczej. W jednym z naszych ostatnich tekstów dokładnie przyglądamy się mechanizmowi produkcji podobnych treści, w którą były zaangażowane zagraniczne podmioty.
Kontroluj polityków!
Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter