Obalamy fałszywe informacje pojawiające się w mediach społecznościowych oraz na portalach internetowych. Odwołując się do wiarygodnych źródeł, weryfikujemy najbardziej szkodliwe przykłady dezinformacji.
Ściąganie flag obcego państwa z budynków administracji – czy to legalne?
Internauci donoszą, że wystarczy wola jednej osoby, by legalnie ściągnąć flagę obcego państwa z budynku administracji publicznej. Potwierdzeniem ma być orzeczenie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Co tak naprawdę zawarto w sądowym zapisie? Sprawdzamy.

Fot. Pexels / X / Modyfikacje: Demagog
Ściąganie flag obcego państwa z budynków administracji – czy to legalne?
Internauci donoszą, że wystarczy wola jednej osoby, by legalnie ściągnąć flagę obcego państwa z budynku administracji publicznej. Potwierdzeniem ma być orzeczenie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Co tak naprawdę zawarto w sądowym zapisie? Sprawdzamy.
Analiza w pigułce
- W mediach społecznościowych pojawiły się posty (1, 2, 3) na temat ściągania obcych flag z budynków publicznych. Rzekomo wystarczy wola jednego człowieka, by w pełni legalnie zdjąć flagę z urzędu, co ma być potwierdzone prawomocnym wyrokiem. Przedstawione informacje odwołują się do incydentu z Jeleniej Góry – ale internauci błędnie to interpretują.
- W 2022 roku Marcin B. ściągnął ukraińską flagę z jeleniogórskiego ratusza i wyrzucił ją do kosza. Sąd pierwszej instancji uznał go za winnego, po czym obrona Marcina B. odwołała się do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Sąd drugiej instancji zmniejszył karę, ale nadal podtrzymał, że Marcin B. jest winny popełnionego czynu. Według polskiego prawa nie można samowolnie ściągać flag z budynków administracji publicznej.
- Kodeks karny mówi, że znieważenie, zniszczenie, uszkodzenie lub usunięcie znaku obcego państwa, który jest wystawiony publicznie przez przedstawicielstwo tego państwa lub na zarządzenie polskiego organu władzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 137 ust. 1–2). Według prawnika Pawła Prusa warunkowe umorzenie, które Marcin B. uzyskał po wyroku Sądu Apelacyjnego, oznacza stwierdzenie bezapelacyjnej winy oskarżonego i umorzenie jej ze względu na – w tym konkretnym przypadku – niską szkodliwość czynu.
Flagi obcych państw na budynkach administracji publicznej zawiesza się przede wszystkim w formie protokołu dyplomatycznego. Zdarzają się jednak wyjątkowe sytuacje, takie jak w Polsce, gdzie na wielu urzędach znajdują się ukraińskie flagi, na znak wsparcia kraju zaatakowanego przez Rosję (1, 2, 3).
W mediach społecznościowych pojawiły się posty (1, 2, 3), których opis brzmi [pisownia oryginalna]: „Zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sygn. akt II AKa 445/24, wyrok z 29 maja 2025 r.: wystarczy jedna jedyna osoba, która nie chce, żeby na budynku administracji publicznej wisiała inna niż polska flaga – może ją zdjąć BEZ KONSEKWENCJI. Wyrok prawomocny”.
Na powyższy post z TikToka zareagowało ponad 560 osób. Wśród 42 komentarzy dominowały głosy popierające rzekomy wyrok. Wśród agresywnych komunikatów można było przeczytać m.in.: „zdejmować obce szmaty”, „wszędzie będą zdjęte”, „Trzeba w Polsce zrobić porządek”.
Informacja pojawiła się również na platformach X oraz Facebook (1, 2). Wyrok drugiej instancji (Sądu Apelacyjnego) udostępnił również Coolfon – użytkownik znany z powielania dezinformacji, którego post zobaczyło prawie 320 tys. użytkowników serwisu X.
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu sygn. akt II AKa 445/24, wyrok z 29 maja 2025 r.:
wystarczy jedna jedyna osoba, która nie chce, żeby na budynku administracji publicznej wisiała inna niż polska flaga – może ją zdjąć BEZ KONSEKWENCJI.
Wyrok prawomocny. pic.twitter.com/erFIajYWtw
— coolfonpl 🇵🇱 (@coolfonpl) May 30, 2025
Czego dotyczył wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu?
Na początku czerwca wrocławska „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że sprawa dotyczy lokalnego polityka Marcina B. W 2022 roku zdjął on flagę Ukrainy powieszoną na budynku urzędu miejskiego w Jeleniej Górze i wyrzucił ją do kosza na śmieci.
Po pierwszym wyroku Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze, który uznał Marcina B. za winnego, obrona postanowiła odwołać się do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Pozwany został wtedy ponownie uznany za winnego, co oznacza, że ściąganie flag obcych państw z budynków publicznych jest nielegalne.
„W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi sprawy Sądu Apelacyjnego II A Ka 445/24 uprzejmie informuję, że w dniu 29 maja 2025 r. zapadł wyrok dotyczący przestępstwa znieważenia flagi ukraińskiej. Sąd Okręgowy, jako Sąd I instancji uznał oskarżonego za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę grzywny. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok, o tyle tylko, że warunkowo umorzył postępowanie wobec oskarżonego na okres próby wynoszący 2 lata, co oznacza, że uznano go za winnego przestępstwa znieważenia flagi państwa obcego”.
Oskarżony Marcin B. nadal twierdzi, że ściąganie obcych flag jest legalne
29 maja – tuż po wyroku Sądu Apelacyjnego – Marcin B. prowadził transmisję na żywo na Facebooku, podczas której przekonywał swoich obserwujących, że jedynym nielegalnym działaniem, którego się podjął, było wyrzucenie ukraińskiej flagi do śmietnika [czas nagrania: 01:35]. Podkreślał, że sam czyn zdjęcia flagi jest legalny [czas nagrania: 01:58].
Do transmisji na żywo Marcin B. dodał opis o treści [pisownia oryginalna]: „Ściąganie flag Ukrainy jest legalne. Nie niszczymy, nie znieważamy, a oddajemy temu co wywiesił lub na Policję. Nie ma za to sankcji prawnych. Urzędy wywieszają to nielegalnie”.
Nagranie przyczyniło się do rozpowszechnienia w sieci fałszywej informacji. Warto jednak zaznaczyć, że decyzja Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu nie zmienia nic w zakresie interpretacji przepisów Kodeksu karnego, a jedyną prawną zmianą w wyroku pierwszej instancji jest zmniejszenie kary.
Co polskie prawo mówi na temat ściągania flag?
W Kodeksie karnym znajdują się dwa zapisy na temat znieważania polskich oraz obcych flag. Według aktu prawnego znieważenie, zniszczenie, uszkodzenie lub usunięcie znaku obcego państwa, który jest wystawiony publicznie przez przedstawicielstwo tego państwa lub na zarządzenie polskiego organu władzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku (art. 137 ust. 1–2).
Prawnik Paweł Prus z Instytutu Zamenfoha, w odpowiedzi na naszą prośbę o komentarz, podkreśla, że język prawniczy – ze względu na trudność w jego interpretacji – jest w tym przypadku elementem sprzyjającym rozprzestrzenianiu się fałszywej informacji:
„W tym konkretnym przypadku inicjatorom tej kampanii dezinformacyjnej sprzyja fakt, że język prawniczy jest hermetyczny, trudny i często niezrozumiały dla przeciętnego odbiorcy. To ułatwia zadanie autorom dezinformacji, tak jak w tym konkretnym przypadku: osoby bez wykształcenia prawniczego nie rozumieją, że warunkowe umorzenie tak naprawdę oznacza stwierdzenie bezapelacyjnej winy oskarżonego i umorzenie jej ze względu na niską szkodliwość czynu”.
Ściąganie obcych flag z urzędów miast jest nielegalne
Tuż po wyroku Sądu Apelacyjnego wobec Marcina B. podobna historia miała miejsce w Gdańsku. 31 maja czterech mężczyzn związanych z partią Konfederacji Korony Polskiej zdjęło ukraińską flagę z gdańskiego ratusza. Zdaniem Konrada Niżnika – organizatora akcji – to wyrok wrocławskiego sądu pozwolił na takie działania. Z kolei w opinii Pawła Prusa, prawnika, takie działania są inspirowane z zewnątrz, również przez jednego z polityków:
„Nie ma wątpliwości, że dezinformujące treści, które mają zachęcać do niszczenia ukraińskich flag to element szerszej, koordynowanej z zewnątrz kampanii, której celem jest osłabienie relacji polsko-ukraińskich. Warto przy tym zauważyć, że motyw zrywania ukraińskich flag wprowadził do agendy publicznej w Polsce znany z prorosyjskich poglądów europoseł – Grzegorz Braun, który zachęcał swoich zwolenników do takich działań. Teraz mamy ciąg dalszy w postaci ataków dezinformacyjnych”.
Grzegorz Braun, polityk Konfederacji Korony Polskiej, jest odpowiedzialny m.in. za ściągnięcie ukraińskiej flagi z ratusza w Białej Podlaskiej, co miało miejsce 30 kwietnia podczas kampanii wyborczej na prezydenta Polski. Kilka dni później w Katowicach zdjął i spalił flagę Unii Europejskiej. W konsekwencji swoich działań, 6 maja 2025 roku, Grzegorz Braun stracił immunitet europosła, co pozwoliło m.in. rozpocząć postępowanie dotyczące zdjęcia ukraińskiej flagi w Białej Podlaskiej.
Kontroluj polityków!
Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter