Strona główna Fake News Tusk powiedział, że II wojna zaczęła się od polskiego ataku na Westerplatte? To błąd tłumaczenia

Tusk powiedział, że II wojna zaczęła się od polskiego ataku na Westerplatte? To błąd tłumaczenia

Czy polityk rzeczywiście uważa, że to Polacy odpowiadają za zniszczenie Westerplatte? Sprawdzamy treść filmu.

w tle zdjęcie Westerplatte po zakończeniu walk, zrzut ekranu z posta na Facebooku

Fot. Bundesarchiv, Bild 183-2008-0513-500 / Wikimedia Commons / CC-BY-SA 3.0 / Facebook / Modyfikacje: Demagog

Tusk powiedział, że II wojna zaczęła się od polskiego ataku na Westerplatte? To błąd tłumaczenia

Czy polityk rzeczywiście uważa, że to Polacy odpowiadają za zniszczenie Westerplatte? Sprawdzamy treść filmu.

ANALIZA W PIGUŁCE

  • W sieci zaczęto udostępniać nagranie z wystąpienia Donalda Tuska, podczas którego miał on stwierdzić, że II wojna światowa tak naprawdę rozpoczęła się od polskiego ataku na Westerplatte (1, 2, 3).
  • Premier nie powiedział, że za czyn odpowiadali Polacy. W wersji filmu bez tłumaczenia słyszymy, jak Donald Tusk mówi po angielsku, że II wojna rozpoczęła się „niemieckim atakiem na polską bazę wojskową na Westerplatte” [czas nagrania 44:30]. Wszystko wskazuje więc na to, że pomyłka nastąpiła na skutek błędu tłumacza.

18 maja w Polsce odbędą się wybory prezydenckie. Z tego powodu w mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej treści politycznych – również tych nieprawdziwych

W ostatnim czasie na Facebooku opublikowano fragment wypowiedzi Donalda Tuska, podczas której polityk miał stwierdzić, że winnymi ataku na Westerplatte 1 września 1939 roku byli Polacy. W materiale wideo słyszymy lektora, który tłumaczy słowa premiera: „W dni takie jak te pochylamy nasze głowy, aby uczcić bohaterów i uczestników tej strasznej wojny. Wojny, która zaczęła się w Gdańsku […] od polskiego ataku na polską bazę wojskową na Westerplatte” [czas nagrania 0:10].

W opisie jednego z postów dodano [pisownia oryginalna]: „To nie przejęzyczenie. To: zacieranie historii, spluwanie na pamięć żołnierzy, przyjmowanie niemieckiej narracji, upokorzenie Polski na oczach świata”.

Zrzut ekranu z posta na Facebooku.

Źródło: Facebook.com, 06.05.2025

W komentarzach pod filmem pojawiło się wiele głosów krytyki skierowanych w stronę premiera, np. [pisownia oryginalna]: „Co on mówi ,to zdrajca !!!!!!!”, „To dziad. Ze Polacy sami siebie zaatakowali.Ty Bando antypolska”, „?To hańba że mówi to człowiek który rządzi naszym krajem, szkoda więcej słów ..j!”. 

Skąd pochodzi nagranie z wystąpienia Donalda Tuska?

Wypowiedź premiera nagrano 5 maja 2025 roku w Holandii. Donald Tusk brał udział w uroczystościach z okazji Dnia Wyzwolenia, jednego z tamtejszych świąt narodowych, upamiętniającego zakończenie II wojny światowej. 

Wydarzenie można było oglądać m.in. na oficjalnych kanałach Donalda TuskaKancelarii Premiera RP na YouTubie. Podczas analizy wspomnianego filmu słyszymy, że lektor rzeczywiście wypowiada słowa o „polskim ataku” na Westerplatte [czas nagrania 0:31].

O czym mówił Donald Tusk? Błędne tłumaczenie słów polityka

Aby zweryfikować, co tak naprawdę powiedział Donald Tusk, odnajdujemy nieprzetłumaczony zapis z przemowy polityka. 

Okazuje się, że premier wcale nie powiedział, że za atak na Westerplatte odpowiadali Polacy. W oryginalnej wersji słyszymy, jak Donald Tusk mówi po angielsku, że II wojna rozpoczęła się „niemieckim atakiem na polską bazę wojskową na Westerplatte” [czas nagrania 44:30]. Wszystko wskazuje więc na to, że pomyłka nastąpiła na skutek błędu tłumacza.

Do podobnych wniosków w swoich analizach doszli również m.in. fact-checkerzy Konkret24. Informacja o nieprawidłowym tłumaczeniu pojawiła się też w mediach (np. 1, 2). 

Wypowiedzi polityków wyrwane z kontekstu również mogą stanowić dezinformację

Na naszych łamach opisywaliśmy już przypadki wyrwanych z kontekstu lub fałszywych wypowiedzi polityków, które wykorzystywano do rozpowszechniania fake newsów. 

Przykładowo, w pierwszej połowie kwietnia udostępniono w sieci film ukazujący fragment rozmowy z Magdaleną Biejat, która rzekomo wymieniła Frankfurt jako przykład państwa na literę „F”. Z tego powodu internauci zaczęli wyśmiewać polityczkę za brak wiedzy ogólnej. Okazało się jednak, że materiał wideo skrócono, by sprawić wrażenie, że kandydatka pomyliła miasto z państwem.

Fałszywe doniesienia dotyczyły również Sławomira Mentzena. W marcu, w mediach społecznościowych, pojawiły się wpisy głoszące, że polityk powiedział: „kobieta to nie partnerka, ale część dobytku mężczyzny”. Sławomir Mentzen nie był autorem tych słów, jednak wielu internautów uwierzyło w autentyczność cytatu i krytykowało kandydata na prezydenta

Kontroluj polityków!

Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram