Strona główna Fake News Zmanipulowany kontekst – zdjęcie nie przedstawia ciała po uderzeniu pioruna

Zmanipulowany kontekst – zdjęcie nie przedstawia ciała po uderzeniu pioruna

Obraz ciała po rzekomym uderzeniu pioruna, zdobywający popularność w sieci, wcale nie powstał w takich okolicznościach. Co widzimy na zdjęciu?

w tle burza z piorunami, zrzut ekranu z Facebooka

Fot. Pexels / Facebook / Modyfikacje: Demagog

Zmanipulowany kontekst – zdjęcie nie przedstawia ciała po uderzeniu pioruna

Obraz ciała po rzekomym uderzeniu pioruna, zdobywający popularność w sieci, wcale nie powstał w takich okolicznościach. Co widzimy na zdjęciu?

Analiza w pigułce

  • W sieci pojawił się post ze zdjęciem, które według opisu rzekomo pokazuje osobę porażoną piorunem. Jej plecy wyglądają na pokryte siniakami i bliznami. 
  • Oryginalne zdjęcie pochodzi ze strony DeviantArt, na której opublikował je 2 listopada 2004 roku hiszpański artysta Gorka Aguirre. Fotografia przedstawia specjalny rodzaj charakteryzacji, który ma przypominać człowieka – zombie. 

Dezinformacja w sieci przyjmuje różne formy. W mediach społecznościowych można natknąć się np. na manipulację kontekstem obrazu lub filmu. Przykładem takich działań może być rozpowszechniona w sieci narracja na temat zdjęcia przedstawiającego ciało po rzekomym uderzeniu pioruna.

Na jednym z kont na Facebooku pojawił się post ze zdjęciem i z opisem [pisownia oryginalna]: „Tak wygląda skóra po uderzeniu pioruna”.

Zrzut ekranu z platformy Facebook, na którym widać zdjęcie osoby rzekomo uderzonej piorunem. Plecy człowieka na zdjęciu wyglądają na pokryte siniakami i bliznami, które przypominają błyskawice.

Źródło: Facebook.com, 20.05.2025

Zdjęcie wywołało niemałe poruszenie wśród użytkowników Facebooka. Jeden z nich napisał [pisownia oryginalna]: „Jakiego trzeba mieć pecha, żeby oberwać od pioruna. Biedny człowiek”. 

Człowiek na zdjęciu przeżył uderzenie pioruna? Nie, to charakteryzacja

Omawiane zdjęcie krąży po sieci od lat (1, 2), a jego mylny kontekst jest zawsze podobny ma to być rzekomo zdjęcie człowieka, który przeżył uderzenie piorunem. Zdjęcie użyto nawet jako przykład w artykule z 2020 roku w „Gazecie Policyjnej”, który opisuje śmiertelne porażenia piorunami. 

Dzięki funkcjom Google Lens byliśmy w stanie sprawdzić, skąd pochodzi ta grafika. Oryginalne zdjęcie zostało opublikowane 2 listopada 2004 roku na stronie DeviantArt przez artystę o pseudonimie „gorkafx”. Pod zdjęciem znajdziemy również opis [pisownia oryginalna]: „Back bodypainting of a zombie”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „Malowanie pleców zombie”

Zdjęcie przedstawia charakteryzację wykonaną przez hiszpańskiego artystę Gorkę Aguirre’a, zajmującego się efektami specjalnymi. Niektóre z jego dzieł można zobaczyć zarówno na stronie DeviantArt, na profilu „gorkafx”, jak i na facebookowym profilu twórcy.

Zrzut ekranu z platformy DeviantArt, gdzie pojawia się oryginalna fotografia hiszpańskiego artysty zajmującego się charakteryzacją.

Źródło: DeviantArt.com, 21.05.2025

Jak dochodzi do porażenia piorunem?

Piorun to wyładowanie elektryczne, które następuje, gdy obszar chmury nabywa nadmierny ładunek elektryczny, wystarczający do przełamania oporu powietrza. 

Porażenie piorunem może nastąpić na kilka sposobów. Najrzadszym, ale zazwyczaj śmiertelnym przypadkiem jest bezpośrednie uderzenie. Znacznie częściej dochodzi do porażenia bocznego – wtedy wyładowanie trafia najpierw w obiekt, a następnie przeskakuje na znajdującą się w pobliżu osobę. Istnieje też ryzyko porażenia kontaktowego, które ma miejsce, gdy człowiek dotyka przedmiot rażony przez piorun, np. łańcuch.

Jakie mogą być skutki uderzenia piorunem?

Co jakiś czas pojawiają się informacje na temat śmiertelnych porażeń piorunami w Polsce (1, 2, 3). Na świecie od uderzeń pioruna ginie rocznie ok. 6 tys. osób, a w samych Stanach Zjednoczonych piorun zabija ok. 20 osób w skali roku.

Istnieją przypadki, gdy człowiek przeżyje tak silne porażenie piorunem (1, 2, 3). Takie osoby są narażone m.in. na przewlekłe zespoły bólowe, uszkodzenia słuchu, wzroku, zaburzenia snu i pamięci. Na ich ciele mogą pojawić się również tzw. figury Lichtenberga, które przypominają liście paproci. 

Według ekspertów specjalizujących się w pierwszej pomocy nie należy bać się dotykać osób porażonych piorunem. Gdy jesteśmy świadkami takiej sytuacji, powinno się jak najszybciej wezwać pomoc, a jeżeli nie odczuwa się tętna – przystąpić do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. 

Kontroluj polityków!

Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram