Strona główna Alerty Wyciek 16 mld haseł. Czy jest powód do obaw?

Wyciek 16 mld haseł. Czy jest powód do obaw?

screen z portalu X, w tle mapa świata

Fot. Pixabay / X / Modyfikacje: Demagog

Wyciek 16 mld haseł. Czy jest powód do obaw?

Internet obiegły informacje o wielkim wycieku – w sumie mowa jest o 16 mld haseł. To dwa razy tyle, co liczba wszystkich ludzi na świecie. Wyciek miałby dotyczyć danych z Facebooka, Apple, Google i wielu innych usług. To wszystko wzbudza obawy internautów – ale czy każdy musi się obawiać?

Jak wyjaśnia serwis Niebezpiecznik.pl, wyciek nie wynika z bezpośredniego ataku hakerów na wyżej wymienione platformy. 

komunikatu dowiadujemy się, że „chodzi o zbiór danych pochodzących z komputerów zainfekowanych infostealerami (złośliwym oprogramowaniem wykradającym hasła, np. wpisywane w przeglądarkę podczas logowania), a nie wyciek z tego czy innego serwisu. I to są dane skompilowane przez długie lata, także z tysięcy naprawdę nieistotnych punktów logowania”.

Eksperci z portalu Niebezpiecznik.pl uspokajają, że jeśli jakiś użytkownik padł ofiarą ataku z wykorzystaniem infostealera, to najpewniej już by o tym wiedział. Takie rozwiązania jak instalacja oprogramowania antywirusowego, wieloskładnikowe uwierzytelnienie czy specjalne klucze U2F powinny być dobrym zabezpieczeniem na wypadek ataków tego rodzaju.

Ile danych wyciekło i czy odpowiadają za to braki w zabezpieczeniach platform?

Rodzą się też pytania o liczbę wykradzionych danych. Tu warto wspomnieć, że wiele z haseł zarejestrowanych w wycieku może się powtarzać (np. jedno hasło do konta zapisane kilka razy). W konsekwencji trudno jest oszacować rzeczywistą skalę wykradzionych danych.

Jak opisuje Cybernews – serwis, który ujawnił wyciek – „tak naprawdę nie wiemy, ile jest duplikatów danych, ponieważ wyciek pochodzi z wielu zestawów informacji”. 

Zgodnie z relacją Cybernews: „część doniesień mediów może być dość myląca. Niektórzy twierdzą, że wyciekły dane uwierzytelniające z Facebooka, Google i Apple”. Jak wyjaśnił badacz bezpieczeństwa Bob Diachenko: „w żadnej z tych firm nie doszło do scentralizowanego naruszenia bezpieczeństwa danych”.

Kontroluj polityków!

Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.

*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter

Prawda to coś więcej niż tylko punkt widzenia

Masz prawo do prawdy. Pomóż nam ją chronić!

Wspieram

Dowiedz się, jak radzić sobie z dezinformacją w sieci

Poznaj przydatne narzędzia na naszej platformie edukacyjnej

Sprawdź!