Sprawdzamy wypowiedzi polityków i osób publicznych pojawiające się w przestrzeni medialnej i internetowej. Wybieramy wypowiedzi istotne dla debaty publicznej, weryfikujemy zawarte w nich informacje i przydzielamy jedną z pięciu kategorii ocen.
Czarnek zapowiada likwidację Onetu? Manipulacja Kierwińskiego
Czarnek zapowiada likwidację Onetu? Manipulacja Kierwińskiego
![]()
„Onet przestanie istnieć” – Czarnek atakuje dziennikarzy w Radiu ZET. Zapowiedź politycznej zemsty białoruskimi metodami. O tym są te wybory.
- 28 maja 2025 roku Przemysław Czarnek wystąpił w programie „Gość Radia Zet”. Pytany o artykuł Onetu dotyczący przeszłości Karola Nawrockiego powiedział: „Onet w ogóle przestaje istnieć w moim przekonaniu, dlatego, że to, co zrobił w ogóle Onet w tej kampanii wyborczej, jest tak obrzydliwe”.
- Dopytywany przez prowadzącego rozmowę, czy to groźba w stronę dziennikarzy Onetu, polityk odpowiedział: „Nie, nie grożę, stwierdzam fakt”.
- Przemysław Czarnek nie powiedział, że portal „przestanie istnieć”, lecz że „przestaje istnieć”. Po chwili doprecyzował intencję swojej wypowiedzi. Marcin Kierwiński przywołał słowa Czarnka w niedokładny sposób i przedstawił je w fałszywym kontekście, dlatego jego wypowiedź oceniamy jako manipulację.
Karol Nawrocki i Onet. Nowe ustalenia dziennikarzy
26 maja 2025 roku Onet opublikował artykuł „Karol Nawrocki i tajemnice Grand Hotelu”, opisujący okres pracy Nawrockiego jako ochroniarza w sopockim hotelu.
W artykule Jacka Harłukowicza i Andrzeja Stankiewicza przywołano relacje dwóch świadków, którzy twierdzą, że Nawrocki pośredniczył w sprowadzaniu do hotelu pracownic seksualnych.
Czarnek w Radiu Zet. Co naprawdę powiedział?
Parę dni po publikacji Onetu Przemysław Czarnek, pytany w programie „Gość Radia Zet” o ten artykuł, stwierdził: – Onet w ogóle przestaje istnieć w moim przekonaniu, dlatego, że to, co zrobił w tej kampanii wyborczej, jest tak obrzydliwe.
– A to grozi pan w tej chwili dziennikarzom? – zapytał prowadzący program Bogdan Rymanowski.
– Nie, nie grożę, stwierdzam fakt – odpowiedział Czarnek.
Podczas wyjaśniania, dlaczego uważa, że Onet przestaje istnieć, polityk odniósł się do publikacji umieszczonych na głównej stronie portalu. Uznał, że teksty o przeszłości Karola Nawrockiego są skoordynowaną akcją przeciwko kandydatowi popieranemu przez Prawo i Sprawiedliwość.
Kierwiński: To zapowiedź politycznej zemsty
Po wywiadzie, którego Przemysław Czarnek udzielił w Radiu ZET, pojawiły się opinie dziennikarzy, że polityk zapowiedział likwidację Onetu po wyborach (np. 1, 2). Wpis na ten temat opublikował także Marcin Kierwiński, minister w rządzie Donalda Tuska.
„Onet przestanie istnieć” – Czarnek atakuje dziennikarzy w @RadioZET_NEWS. Zapowiedź politycznej zemsty białoruskimi metodami. O tym są te wybory.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) May 28, 2025
W rzeczywistości Przemysław Czarnek nie powiedział, że portal „przestanie istnieć”, jak ujął to Marcin Kierwiński. Polityk Prawa i Sprawiedliwości podzielił się opinią, że „Onet w ogóle przestaje istnieć”. Czarnek doprecyzował również po chwili intencje swojej wypowiedzi i zapewnił, że nie grozi dziennikarzom. Odniósł się do tego później także w serwisie X. Stwierdził, że miał na myśli, że Onet „przestaje istnieć jako rzetelne medium”.
Ponieważ Marcin Kierwiński przytoczył słowa Przemysława Czarnka w niedokładny sposób i przedstawił je w fałszywym kontekście, jego wypowiedź oceniamy jako manipulację.
Czy Nawrocki może pozwać Onet w trybie wyborczym?
Karol Nawrocki zapowiedział pozew cywilny oraz prywatny akt oskarżenia wobec Onetu. Po publikacji stanowiska na ten temat pojawiły się jednak pytania, dlaczego nie skorzysta z trybu wyborczego, który pozwoliłby na rozstrzygnięcie sprawy jeszcze przed drugą turą wyborów.
Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę. Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym. Medialni pomocnicy Tuska i…
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) May 26, 2025
Przemysław Czarnek w Radiu Zet przekonywał, że sztab nie pozywa Onetu w trybie wyborczym, bo formalnie portal nie prowadzi agitacji na rzecz żadnego z kandydatów.
W przeszłości komitetom wyborczym zdarzało się jednak skutecznie pozywać media właśnie w tym trybie – omawiamy to w tym artykule. Aby sąd rozpatrzył pozew Nawrockiego przeciwko Onetowi, musiałby uznać publikację za agitację wyborczą (art. 111 Kodeksu Wyborczego).
Program Fact-Checking and Countering Disinformation: Poland’s 2025 Presidential Election jest prowadzony przez Stowarzyszenie Demagog dzięki wsparciu EMIF zarządzanemu przez Calouste Gulbenkian Foundation. Wyłączna odpowiedzialność za wszelkie treści wspierane przez European Media and Information Fund (EMIF) spoczywa na autorach i niekoniecznie muszą one odzwierciedlać stanowisko EMIF i Partnerów Funduszu, Calouste Gulbenkian Foundation i European University Institute.
Kontroluj polityków!
Patrz władzy na ręce i wspieraj niezależność.
*Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter